Najpierw pomyślałem, że może zrobię jakiś zegar bo by się przydał, tym bardziej, że mam jakieś niewykorzystane mechanizmy. No ale jakoś samo wyszło coś innego. Nie odmierza wprawdzie czasu ale nie żałuję bo przy okazji znalazłem bardzo dobry sposób na malowanie "nibydrewna". Nareszcie potrafię zrobić dobrą imitację drewna o tej barwie.
A to co jest na środku może okaże się prototypem mojej nowej maskotki, zobaczymy. Nie nadałem mu jeszcze imienia, nie mam pomysłu.
Następnym przedsięwzięciem będzie wykonanie oznakowania zewnętrznego i paru elementów wnętrza kawiarni.
Pierwszym krokiem będzie zaprojektowanie przestrzennej filiżanki o wys. ok. 70cm. Musi to jednak poczekać do czasu zatwierdzenia ogólnej koncepcji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz