Już w pierwszej chwili rzuca się w oczy bardzo duża ilość malowideł ściennych. Czasami są to tylko elementy ozdobne a czasami informacyjno-reklamowe. Z naszego punktu widzenia może się to czasami ocierać o kicz ale pomijając tematykę tych dzieł to są to prace na wysokim poziomie wykonawstwa. Taka tradycja, kultura i potrzeby mieszkańców. Cały tamten region (również w pobliskiej Szwajcarii) tak wygląda. Nasze Podhale też jest specyficzne ;) a do tego duuużo mniej w nim dbałości o takie szczegóły jak szyldy.
Okno z kotem jest fałszywe - w rzeczywistości jest to tylko bardzo zręczny malunek.
Bardzo popularne jest też drewno. Drewniane szyldy są na każdym kroku - od prostych napisów na starej desce po precyzyjnie zaprojektowane i wykonane szyldy dobrych, eleganckich hoteli i restauracji.
Takie szyldy doskonale się komponują z drewnianymi elementami elewacji budynków oraz wystrojem ich wnętrz. Ciekawostką jest wykorzystywanie drewna ze starych, rozbieranych domów do budowy nowych. Takie drewno z odzysku nadaje budynkom szlachetnej patyny. Powiem szczerze, że bardzo mi się podoba ten pomysł.
Dość często są używane metale - najczęściej miedź i stal.
Oczywiście spotkać można także pomysły mniej standardowe, również w stylu bardziej nowoczesnym.
Cechą wspólną prawie wszystkich szyldów jest ich bardzo dobre "spasowanie" z otoczeniem. Są dodatkiem do architektury, jej uzupełnieniem, a nie konkurencją. Widać, że projektanci i wykonawcy starali się tworzyć za każdym razem coś innego - powielonych pomysłów jest bardzo mało. Ponadto przeważają reklamy wykonane solidnie i z dobrych materiałów a tanich prowizorek jest bardzo niewiele. Znalazłem tylko dwa miejsca z rozwieszonymi banerami, co przy tak dużej ilości reklam jest wynikiem bardzo dobrym a do tego mam wrażenie, że i tak wyglądają stosunkowo nieźle.
Są też słabsze strony - np. za duża ilość reklam i szyldów co momentami daje uczucie bałaganu i chaosu. Jest to konsekwencją dużej liczby podmiotów na bardzo niewielkiej powierzchni i tego problemu się nie przeskoczy. Mimo to, życzyłbym nam wszystkim takiego podejścia do kwestii reklamy zewnętrznej.